czwartek, 13 czerwca 2013

Od Kornelii - Jak dołączyłam?

Żyłam spokojnie z mamą i tatą w watasze.Gdy miałam już rok i 11 miesięcy pożegnałam się z nimi i uciekłam.Dziwne trochę,nie?No ale cóż.Pobiegłam w las.Biegłam kilka dni.Szóstego dnia przestałam biec
i upolowałam jelenia.Nie chciałam żeby ginął ale byłam straaaaaaaaasznie i to strasznie głodna.Zjadłam go i zostawiłam tylko mózg i serce.Zakopałam je głęboko w ziemi.Minął miesiąc odkąd uciekłam o starej watahy.Miałam już 2 lata.Zauważyłam jakąś wilczyce,chyba.Podeszłam do niej i zaczęłam rozmawiać.
-Hej..
-Hej.Kim jesteś?
-Ja jestem Kornelia.A ty?
-Ja jestem Juventus, alfa Watahy Ostatniego Wschodu.Może dołączysz do mojego stada?-zapytała ot tak.Była bardzo pogodna.
-Jeśli mówisz serio to tak... - Odparłam.

<Juventus, dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz